Dziś kolejna recenzja kosmetycznej trójki. Zapraszam ;)
1. Bobini Baby hypoalergiczny żel do mycia ciała i włosów
Tak, tak. Mając wrażliwą skórę muszę używać
delikatnych kosmetyków. Rozwiązanie? Te przeznaczone dla dzieci są genialne. Są
tak stworzone, aby nie podrażniać skóry. Jeśli chodzi o ten żel to bardzo
polecam. Stosuję go jednak tylko do ciała. Nie uczula, nie wywołuje reakcji
alergicznych. A do tego ma cudowny zapach i lekką konsystencję. Kosztuje ok. 10
zł.
2. Green Pharmacy Peeling cukrowo- solny
To jest prawdziwe cudeńko. Skóra po umyciu
staje się bardzo gładka, pięknie pachnie. Dodatkowo peeling ma walory
estetyczne i praktyczne- śliczny zielony kolor, bardzo wygodne opakowanie.
Uwielbiam kosmetyki ekologiczne, a to jest zdecydowanie jeden z moich
faworytów. Starcza na bardzo długo,
zwłaszcza, że używam go rzadziej niż zalecono na pudełeczku. Jednak gdy ktoś ma
grubszą, mniej delikatną skórę to myślę, że spokojnie te dwa razy w tygodniu
będzie w porządku. I ta cena! Niecałe 7 zł.
3. Regenerum serum do rąk
Jak już pisałam w poprzednim kosmetycznym
poście, moje dłonie naprawdę wymagają wiele. Zdecydowałam się, więc na apteczne
serum. Tym bardziej, że przez ostatnie tygodnie skóra rąk bardzo o sobie
przypominała. Specyfik pomógł, ale spodziewałam się więcej. Wciąż nie spełnił
do końca swojej roli mimo iż jest minimalna poprawa. Moja ogólna ocena jest
jednak bliżej pozytywna. Nie jest zły. Cena: 9 zł.
Co sądzicie o prezentowanych przeze mnie kosmetykach?